fr1maN666 pisze:

sp0q pisze:Nasram obok Raisera.

Nie lepiej na Raisera ? Dwie pieczenie na jednym ruszcie...

Masz rację.

Jak ja się wam zesram to zobaczycie co to jest prawdziwa DZ czy inna zona

Ale fajnie! Żałuje że z wami nie jade...

Tak z ciekawości pytam... O której w piątek ekipy będą na miejscu ?

Drużyna "G" jak geje - ja, Soczew, Snufkin, Jocker - podejrzewam że 19-20 będziemy.

My jesteśmy drużyna "S" jak suki. Raisera się przerobi na Sraisera i będzie komplet ^^

Pewnie wcześniej, znów będziemy pierwsi : P

sp0q pisze:Pewnie wcześniej, znów będziemy pierwsi : P

No i chuj wam w dupy!

ja ok 14-30 jak dobrze wyladuja czasowo angole. ale jeszcze po tone zarcia bo wole nie wiesc w ta i spowrotem w bagarzniku bo albo Maka wszystko zje albo bedzie zielonkawe. wiec jak ok to na 16 moze 17 na miejscu na najebke. jak by co to do pani anni powiedziec ze od tej zjebanej grupy co nie zaplaci ;) i zrobi borute na koniec :D

a Spoq jako ze wy pierwsi to macie ogarnac namiot i grila :D:D:D:D

Ja podejrzewam wstrzelić się tak między 15-17 na miejscu w piątek.

Mój pobyt na zlocie w sumie ważył się do wczoraj i się w końcu zważył. Urlop potwierdzony w piątek jadymy ze Sło1kiem - od wieczora zaczynamy mała apokalipsę a w sobotę koniec świata :P Po imprezie pani Ania zamyka ośrodek ze względu na zbyt duże stężenie zajebistości pozostawione przez klan TGS w związku z czym nikt już nie potrafi tam bawić się równie dobrze :D

Kuchorz pisze:Po imprezie pani Ania zamyka ośrodek ze względu na zbyt duże stężenie zajebistości pozostawione przez klan TGS

Ewentualnie przez zbyt duże zniszczenia :-)

fr1maN666 pisze:

Kuchorz pisze:Po imprezie pani Ania zamyka ośrodek ze względu na zbyt duże stężenie zajebistości pozostawione przez klan TGS

Ewentualnie przez zbyt duże zniszczenia :-)

A weź pierz te wszystkie zasper.... prześcieradła. Lepiej to spalić razem z domkami zanim jakieś małe frimany i inne esesy pająki z tego wychowają

No i się wszystko pojebało. I chuj.
Pisałem prędzej o chrzcinach. To po wielkich bojach udało mi się przełożyć na za tydzień. Przyjazd wydawał się niezagrożony w żaden sposób.
Do przedwczoraj...
Miałem wam coś powiedzieć i wstrzymywałem się z tym tematem aż do zlotu. No ale w związku z komplikacjami jednak muszę napisać.
Moja aktywność w klanie prawdopodobnie zmaleje z końcem roku (tak wiem, już zmalała bo wypaliłem się w BF4, ale liczyłem że z nadejściem BF1 się to poprawi). Na świat w pod koniec grudnia przyjdzie mały Yeti. W końcu by należało opić małego klanowicza. Nawet już wożę w bagażniku 4 krupniki z biedry na tę okazję. No ale niestety nie będzie to nam dane. Żona dostała jakiejś cukrzycy ciążowej. Niby nic strasznego i to minie. No ale musi się codziennie stawić u tego lekarza na początku. Niestety nie mamy co zrobić z córką w tym czasie u muszę zostać żeby się nią zająć. W dodatku prawdopodobnie będzie miała zastrzyki z insuliny. Na słowo zastrzyk robi się blada, więc ktoś będzie musiał z nią zostać na początek żeby się przekonała że to już nie wygląda tak jak lata temu.

Reasumując więc mimo najszczerszych chęci nie dam rady przyjechać na zlot. Średnio się pije, mając z tyłu głowy to. że nie ma się kto dzieckiem w domu zająć albo że stara mdleje robiąc sobie zastrzyki.

Figi
Jeżeli w związku z tym klan poniesie stratę (nocleg + żarcie i inne) to daj znać. Zdaję sobie sprawę, że może się nie dać odwołać miejscówki na ostatnią chwilę. Ureguluję to przy wpłacie "klanowego".

Versedi
Sprawa nieśmiertelnika. Przeleję Ci kasę na przesyłkę i będę ci wdzięczny jak przyślesz mi nieśmiertelnik w wolnej chwili.

Jednym słowem...
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=5XjUTFodjA0[/bbvideo]

Qrwa!
Współczuję Yeti historii z cukrzycą, gratuluję spodziewanego potomstwa.
Miałem szerzej pochwalić się na zlocie (ale co tam) też spodziewam się córeczki w styczniu!
Cukrzyca ciążowa, nawet z insuliną, to nie tragedia - szwagierka to przerabiała. Zastrzyki insulinowe to zabawa z długopisem więc żona ogarnie szybko.
Wszystkiego dobrego!

Pffff, prostszej wymówki nie dało się wymyślić?

(;))

szkoda ale jak wiadomo sa rzeczy wazniejsze. a finanse jak pozwolisz to po zlocie. mozliwe bardzo ze zwrot bedzie. i gwarantuje ci ze wypijemy za Ciebie " Stara" i Potomka by wszystko spoko bylo

Rodzina jest najważniejsza. Gratulacje Yeti, w końcu trzeba doglądać gatunku zagrożonego wymarciem :P Opijesz się z nami na odległość, Małe Yeciątko musi wiedzieć, że tak naprawdę krupnik z biedry to jedyna substancja zdolna podtrzymać ciągłość gatunku :P
Szkoda wielka, nie powiem. Szkoda, że nie masz w pobliżu nikogo, kto mógłby się córką zająć. Na pewno nie raz podczas zlotu będziemy wspominać kieliszek z kieszonki.
No i na koniec:
Wszystkiego Najlepszego!

Szkoda wielka że Cie nie będzie, chciałem się pośmiać z Twojego nowego kompa, który i tak nic nie daje, nadal chujowo grasz! :-P

Wszystkiego dobrego dla małżonki i dla całej rodziny! Zdrowia i szczęśliwego zakończenia. Gratulacje potomka!

sp0q pisze:Pffff, prostszej wymówki nie dało się wymyślić?

(;))

Dało, ale tak wyszedłby na impotenta i cyklistę a tak jest patriotą, katolikiem u którego potencja i libido są na najwyższym krajowym, jeśli nie światowym poziomie no i wspiera, sp0qu, twoją emeryturę, plus jeszcze sprytnie wykombinował sobie jak spłacić kompa - czyli program 500 +.

Graty Yeti, pozdrów piękną Małżonkę i jeśli się jeszcze da to przyślij koszulkę z kieliszkiem na zlot!
Jak nie napijemy się w tym roku, to za rok będzie kolejny zlot i wtedy sobie odbijemy!
Są rzeczy ważne i ważniejsze, rodzina jest najważniejsza :) A jak chcesz się poczuć lepiej to zawsze możesz zadzwonić do grubego (brunqa) i powiedzieć mu, że ssie :P On na zlot to mógłby przyjechać.

Dzięki wszystkim za gratulacje, życzenia i pozdrowienia które przekażę (nie wiem czy to dobrze wpłynie na jej ciążę jak się dowie od kogo ale trudno ;) )
Sp0q żeś kurwa przyjeżdżał do tej mojej starej i żeś wyjeździł. Ale 5 stów ja biorę :P
Sp0q i Furman. W bonusie pożyczyłbym wam serdecznego chuja w dupę. No ale nie, bo na przyjemność trzeba zasłużyć :P Czekam z niecierpliwością na informacje o waszym (wspólnym) potomstwie. :P

No i w sobotę chociaż jeden krupnik rozpracuję "razem" z Wami.

Your3vilTwin pisze:Sp0q żeś kurwa przyjeżdżał do tej mojej starej i żeś wyjeździł. Ale 5 stów ja biorę :P

Uznaję to za oficjalny wniosek adopcyjny i niniejszym zrzekam się praw wobec tego bękarta.

Your3vilTwin pisze:
No i w sobotę chociaż jeden krupnik rozpracuję "razem" z Wami.

A żebyś kuweta wiedział, że tak będzie!

Ustalmy też jedną rzecz: pozdrowienia od mojej skromnej osoby to miód na serce :P Tak grubo ponad 100kg pewnie :D

U mnie mala komplikacja z szefem w robocie i huj z wolnej soboty wiec kurwa jego mac bede dopiero w sobote wieczorem

Kurwa juz bym byl

Pejo1986 pisze:Kurwa juz bym byl

Nic nie straciłeś. Gejoza, obite ryje i irokez Esesa :)