czy chcecie sniadanie?


Edit nie ma mozliwosci sniadania taniej wiec prosze tych co oddali glos na 'taniej" o zmiane

Wpisywać się dziady, co by nie było jak w zeszłym roku, że Przeno głodny chodził, bo mu ktoś michę opierdolił... :P
Ja tam śniadanie zamówiłem, głos w ankiecie na TAK!

Ja również

Ja tam też zjem. Nie będę rano na kacu koryta szukał. Ale potargować się z Panią Anią nie zaszkodzi :)

Dałem opcję 'jak taniej' bo 2 dychy za śniadanie to sporo nawet jak na trójmiejskie standardy. Ale jak się nie da nic utargować na 'grupowym' to jestem na tak mimo wszystko - nie będę napierał rano jajecznicy na 20 osób :E

Jak taniej

Mówimy oczywiście o śniadaniu w sobotę, tej ?

Dalem ,ze zjem o ile uda mi sie byc w tym roku na walnym zgromadzeniu naszego kolektywu. Ale potargować sie można ,nic nie zaszkodzi

ty mi marcinku z takimi fanaberiami nie wyskakuj ze nie bedzie ma byc i tyle

Dałem na nie. Nie pamiętam jaki był koszt w tamtym roku, ale inflacja aż tak bardzo nie rośnie, a przy tym co było ostatnio za 20 dychy to można wykarmić kilka osób.

Też uważam ,że 2 dychy to trochę za drogo, jak się uda ugrać coś taniej to spoko.

Kuchorz pisze:Dałem na nie. Nie pamiętam jaki był koszt w tamtym roku, ale inflacja aż tak bardzo nie rośnie, a przy tym co było ostatnio za 20 dychy to można wykarmić kilka osób.

W tamtym roku było po 15 PLN, z tego co pamiętam. Spoq zbierał jakiś hajs.

fr1maN666 pisze:

Kuchorz pisze:Dałem na nie. Nie pamiętam jaki był koszt w tamtym roku, ale inflacja aż tak bardzo nie rośnie, a przy tym co było ostatnio za 20 dychy to można wykarmić kilka osób.

W tamtym roku było po 15 PLN, z tego co pamiętam. Spoq zbierał jakiś hajs.

Tak, bylo po 15,

To była dycha na śniadanie i 5zł dla mnie za nagonienie frajerów.

No no. Śniadanie było po 15, ale spoq zbierał po 20. ;) Teraz pamiętam ;)

bylo i co z tego nocleg tez byl taniej w tamtym roku... ale inny termin i ceny poszly. Sniedanie jest za dobe. czyli jak ktos w piatek bedzie albo w sobote od rana to moze wziasc. i dodatkowo znaczy 2 jest w niedziele.
Znajac jak to bylo w tamtym roku to w piatek bylo tak grobo ze na sobote napewno biore sniadanie. co do ceny to jak sie domyslacie wyglada to tak ze im wiecej porcji bedzie tym tniej wyjdzie.

nadmienie tez tu ze prosze sie wpisywac co do daty przyjazdu bym wczesniej ustalil ile domkow na piatek!!!!!!!!!!




dzwonilem... tresc brzmiala tak jak pani opusci sniadanie do 15 zl to wszycy wezma ;) jak po 20 zl to ponat polowa rezygnuje.


Cena zostala na 20 zl nie ma mozliwosci taniej wiec prosze ludzi o ponowne oddanie glosow ( tych co zaglosowali na taniej)

No to oczywiście na NIE!
Dla zasady 20 za śniadanie nie zapłacę!
Bez przesady, dla 5 osób ogarnę śniadanie za tę kasę.
Troszkę Pani Ania szaleje, a jacy to fajni jesteśmy to chyba w ramach wazeliny.

Zgadzam się z Tegim. Ja to tak jak mówiłem dziś na ts, kupie kurwa jakieś jajka z rana pieczywko świeże i samemu sobie zrobię śniadanie za parę groszy a nie kurwa za 2 dychy.

Dla mojego domku osobiście odpierdole śniadanie!

TeGies pisze:Dla mojego domku osobiście odpierdole śniadanie!

Kumplu!

Generalnie poleciłbym zrezygnować z tego śniadania. O ile pamiętam w domkach były kuchenki. Ogarnąć ze dwie - trzy patelnie i z rana każdy będzie miał co jeść. Jajecznica to kilka minut a zakładając, że w domku jest minimum 5 osób (a było przecież więcej), jajek za 100 zł nikt nie zeżre choćby nie wiem jak się starał. Podobne odczucia mam co do obiadu jeśli mam być szczery. Skoro śniadanie podskoczyło 1/3 ceny z tamtego roku to obiad pewnie też poleci z 10 minimum do góry. Za takie pieniądze to ja mogę się śmiało przejść do centrum Ślesina i zjeść coś w knajpie albo zamówić, niech dowiozą. Można też zainwestować więcej w coś na grilla i gwarantowane, że lepiej się na tym wyjdzie. Pani Ania może i mila babka, ale jak chce na kimś przycinać to nie na nas. teraz już nie ma co odkręcać, ale na jaj stronie http://www.domkiuanny.com.pl/index.htm jak wół stoi , że noclegi po 35 zeta od osoba a "poza sezonem" możliwość negocjacji, to nam łaskawie z 50 zł na 45 zł zjeżdża i jeszcze mówi, jacy to fajni jesteśmy. Ech, miejscówa fajna, impreza będzie super, ale jakoś okoniem staje jak ktoś mnie na siłę chce orznąć. Machnąłbym ręką, gdyby w tamtym roku ceny były podobne, ale jak już wspomniałem, inflacja tak mocno przez rok nie poszła w górę.

Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie sobie żarcie zorganizować we własnym zakresie, kto tam będzie naturalnie chciał. Jak ktoś będzie wolał sobie zamówić, to przecież nikt nikomu nie zabroni.

nie bylo mowy o zadnym obiedzie. ja solidarnie tez rezygnuje z sniadania

TeGies pisze:Dla mojego domku osobiście odpierdole śniadanie!

Tato!

Osobiście prawie nie jadam śniadań, a raczej jem w godzinie obiadowej i to jedną-dwie kromki z serkiem/pasztetem co wychodzi mnie 5zł.

Sorry ale nie - ogarnę sobie sam lub z domkiem bo wiem jak to bywa ze śniadaniami - zapłacisz, zaśpisz i chuja zjesz.

P.S. Jak się nic nie zmieniło od kiedy gadałem z Esem to my mamy jechać już w piątek (do potwierdzenia przez niego onego samego).

Jak już mówiłem p. Anna wie że przyjedzie 30 chłopa i chce na nich zarobić :p